Komentarze: 3
Tak tak tak to nie zart konczy nam sie laba... :/ Wakacje przeleciały szybciutko... ech... pogoda byla "srednia na jeza" załapałam ospe i fogóle, ale wakacje zaliczam do udanych... :) Obozik byl naprawde udany i fajny, chociaz mielismy tydzien słonka i tydzien deszczu, nio ale ogolna atmosferka była całkiem przyjemna... :D Ech... pozniej siedzialam juz w domku i nigdzie nie wyjezdzalam (po za wypadami na Chechlo i takie tam ) ale jakos wybitnie mi sie nie nudzilo... :P Heh... duzo dziwnych, miłych, a czasem mniej miłych rzeczy wydazyło sie w te wakacje...Mmmm... ale i tak było fajnie :D :P :P :P Cio by tu jesce naskrobac... hmmm... Nie chce mi sie wracac do szkoły... ja tak bardzo nie chce tam wracac :( bUu... juz nie chodzi o sama szkole i nauke ale o ogolna atmosferke w klasie :( bo nie jest zbyt miła :( Ech... ale jakos to bedzie... zaraz na poczatku bedzie pewnie rajd mysle ze bede sie dobrze bawic ze znajomymi z budy nio a pozniej nauka... 6h angola w tygodniu... :/ ech... daremnie... no ale moze czegos sie naucze :P :P :P (sama w to niewierze no ale...) Ech... koncze juz te moje marudzenie pozdrawiam wszystkich cieplusio :* mUa... buzka dla was