UFfff... WYKONCZONA...
Komentarze: 7
Ale jestem wykamana, padnieta i fogóle... byliśmy sobje dzisiaj z moim Słoneczkiem (tzn. od dzisiaj ma nowa ksywke "niedzwiedz" ładna prafda?? :) na rowerkach w Parku Kultury w Chorzowie Aaaa... on mnie chyba chce wykonczyc, ja psecies nie ma takiej kondycji... a teraz umieram jestem wykonczona... ech... ale fajnie było :D gdyby nie to, ze "moj" rower mojego brata jest glupi i, ze jak go "naprawil" tak bym sie prawie zabila, to sysko byloby OKI :) hehe Cio by tu jesce napisac... Aaaa... oczywiscie nie obyło sie bez spotkania kogos znajomego tak wiec tym razem byla to Marycha (pozdrawiam cieplutko :* cmok) Hmmm... ogolnie dzisiejsze popołudnio-wieczorek zaliczam do udanych :) >> dziekuje Słonko <przytul>
Dodaj komentarz