QVO VADIS
Komentarze: 12
W dniu wczorajszym w Chorzowie w klubie 'Qvo Vadis' odbyly sie urodzinki pani M. :) Imprezke moge zaliczyc do naprawde udanych, gdyz :P bylo zserio serio swietnie :D > dzieki Madziu :* buziak dla Ciebie :) Poznalam kilku nowych, calkiem interesujacych osobek (pozdroofki dla pani M. i pana A. nio i calej reszty imprezowiczy oczywiscie tez :) :* ) W domku zjawilam sie ok. 3:40 po dlugiej i ciezkiej podrozy w 'sniezycy' hieh ale przynajmniej dobrze sie spalo, jakos sie ogarnelam i poszlam spac :) wstalam nie tak pozno bo ok. 10 i pojechalam z braciszkiem naszym nowym autkiem do 'Fashion House' (o ile tak sie to piszE) troszQ sie usmialismy kuilismy kilka rzeczy nio i wrocilismy do domku, reszte dnia spedzilam jak zwykle z panem P. :P hiehie a teraz zbieram sie juz stad :P Jesce raz duze THX dla Madzi za imprezke i dla reszty za dobra zabawe :* mUahHh
za kilka lub bardzo bardzo duzo lat jak urosnem......i bendem duza...:D
tio pojdziemy sobiem gdzies na cus....i tesh bendziemy siem doprze bawic..( no i oczywisxcie zabierzemy LoKaCza:D i ŚnIęTeGo..:)
TO JUZ KONIEC TEGO KOMENTA....:]
Oki jus pisem na temat :
ja tes wstałam o 10:00 i posżłam na miasto =)
dzieqje(my)za pozdrowionka ..
ja tes pozdrawiam i buziam;*;*;*
ALE TEN PIATECZEK I SOBOTE MUSZE ZALICZYC DO bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo UDANYCH :) iiihhhaaaa.....
My z kasimirem szłysmy na pieszo (przez 3 maja) na CHorzowską w tej największej śnieżycy i oczywiście minęly nas chyba z 3 radiowozy :P Z dziwnie patrzącymi na nas gliniarzami :) ale było fajnie, byłam mokrusieńka od kostek do szyji :P ale gdy w kolejnym \"lokalu\" otrzymałam grzebien i ręcznik to juz sytuacja była pod kontrolą:P Ja w domku pojawiłam sie cos okolo 4.30 i no i MUSIAŁAM wstać wczesnie rano (w moim przypadku byla to 6,50, w przypadku Katariny-8,30 :P) ALE TEN PIATRECZEK I SOBOTE MUSZE ZALICZYC DO UDANYCH
Dodaj komentarz