14 LUTY 2005 WALENTYNKI <3

(W tym tygodniu nic ciekawego sie nie wydarzylo tak wiec nic nie pisalam...) No a dzisiaj mamy Walentynki troche dziwne swieto, sama nie wiem czy je lubie, czy tez nie... troche koczowate nagle ludzie sobie przypominaja o innych... ludzie lataja po sklepach jak opentani i szukaja niewiadomo czego... w sumie to nie mowie ze nie lubie chodzic po sklepach bo bardzo lubie i uwielbiam dawac prezenty (nawet bardziej niz dostawac :P ) no ale mysle ze jesli ktos kogos kocha, czy tez lubie (bo walentynki chyba nie sa tylko dniem wyrazania milosci ale chyba takze przyjazni co nie? ) to moze mu to powiedziec kiedy chce a nie wlasnie w Walentynki i nie potrzebuje do tego specjalnego dnia... no ale to jest moje stwierdzenie, Hmmm... Walentynki w ogole to chyba dzien dla ludzi niesmialych, moze ich ten dzien mobolizuje do jakiegos 'kroku'/'posuniecia' ... ale ja nie naleze do niesmialych ludzi :P Nio nic nie przynudzam juz... chcialam tylko podziekowac panu P. za slicznego kwiatusze iii... i jesce cos :P nie bede sie chwalic >> KTCMMKS <3 :* mUahHh << i pozdrowic wszystkich moich przyjaciol i dobrych znajomych :))) Buziam :*