Najnowsze wpisy, strona 10


wrz 02 2004 NIO I PIERWSZY DZIEŃ SZKOŁY ZA SOBĄ...
Komentarze: 4

... ech... i wcale nie czuje sie lepiej, wrecz przeciwnie jest mi coraz gorzej... :( ta szkoła mnie przetaża!! Ścięzki z historii (chyba sie popłacze co lekcja "ścieżki" sprawdzian chyba się załamie ... ) + te 6h angola oczywiście... do tego jeszcze sprawdzian z maty z całego roku w przyszłym tygodniu... RATUNKUuuu... bUuu... A dzisiaj dali nam juz tyle zadania ze bede nad tym siedziała przez cały weekend ja sce wakacje... !! Ech... jeszcze mamy nowego nowego nauczyciela z gety... ale on jest jakis taki "nijaki" ;/ jakby mu sie nic nie chciałoooo ech :/ chyba zasne na tych getach... bUu... no ale lepjej sie nudzic niz za duzo zakłówać << to chyba jedyny plus tego kolesia :P Hmmm... tak po za tym to normalnie miło sie zaczoł ten rok szkolny :D pomylili plan lekcji i okazało sie ze 2 klasy maja na tej samej lekci WF z jednym nauczycielem, a jako ze tamta klasa byla NOWĄ klasa (czyt. klasa kotkoof :D :D :D ) to facet nas z WF zwolnil i takim oto sposobem bylam w domku godzine wczesniej :D :D :D TAaaa... cio tu jesce napisac... za chwilke mykam do babci do szpitala >> bo ma urodzinki... Pozniej na spacereQ z moim SUonkiem... a pozniej co bede robic to niefjem... :/ hehe :) nie pszynudzam jusz tu 3majcie siem cieplutko :* mUa...

madzior1987 : :
wrz 02 2004 I znOOf kolejna Magicna Bajecka :D
Komentarze: 4

Moglbym mily ranek spedzic, Isc przez Las, I z Prosiaczkiem pogawedzic Jakis czas. Bo nie mozna milego ranka spedzic Nie gawedzac chocby troche z Prosiaczkiem, I na jedno to wypadnie, Czy nie ujrze Sowy ani Klapousia (i calej reszty), A nie ujrze Sowy ani Klapousia (i calej reszty), Ani Krzysia tez. POMRUKI (przez K. Puchatka) Ach, motylki juz fruwaja, Dni wiosenne przybywaja, Rybki w stawie sie pluskaja, Plim i plum. Turkaweczka w lesie grucha, Brzeczy pszczolka, bzyka mucha, Kumka zaba i ropucha, Kum, kum, kum. Wystrzelily kwiatow paki, Cwirla pliszki i skowronki, Wiosna dzwoni w lesne dzwonki, Din, din, don. Swiat sie smieje razem z Misiem, Pachna kwiatki, lak strojnisie, I chrabaszcze zlecialy sie Z wszystkich stron. Z traw wyjrzaly juz pierwiosnki, W gaju spiewa wdzieczne piosnki Muzykalny i beztroski Slowik-zuch. Az z radosci krowa grucha, Ryczy pszczola, kumka mucha, A Puchatek w sloncu pucha, Puch, puch, puch! :D

madzior1987 : :
wrz 01 2004 BAJECZKA DLA FANEK PROSIACZKA (czyt. Marycha...
Komentarze: 3

Tu lezy kasztan rozwalony, W ktorym mieszkala Sowa (ptak), Zginal jej kasztan ulubiony I zaraz wam opowiem jak. Odwiedzil Sowe raz przyjaciel, Jej druh serdeczny, zwany Mna (Tak mowie, jesli go nie znacie), Kiedy sie stalo wlasnie to. A dzien byl wietrzny i burzliwy, Wiatr hulal w Lesie, ze az strach, Nagle sie rozlegl huk straszliwy, To kasztan runal z glosnym „Trach!” Wiec rzekl Prosiaczek (tak, Prosiaczek): - Odwagi niech nie traci nikt, Niech nikt nie biada i nie placze, Sznurka mi dajcie, ale w mig! Wsrod gromow burzy, wiatru swistu, Rzuciwszy precz od siebie strach, Do Skrzynki wcisnal sie do Listow, Az Sowa (ptak) jeknela: - Ach! O, dzielny! Byla taka chwila, Bys zadrzal, zatrzasl sie lub zbladl? O, nie! Tys z skrzynki swojej wylazl I wyszedl na szeroki swiat. I chociaz ciemno bylo w nocy, Tys biegl odwaznie sam przez las, „Ratunku!” krzyczac i „Pomocy!” I pomoc przyszla na sam czas. Wiec niechaj kazdy w calym Lesie Na czesc PROSIACZKA okrzyk wzniesie: Hej! :P :P :P

madzior1987 : :
wrz 01 2004 NIO I ZACZEŁO SIE...
Komentarze: 4

tak zaczeło, a jak sie juz zaczeło to tak szybko sie nie skonczy :( ech... :/ jutro na "dzien dobry" zeby mi za dobrze nie było mam 2 angielskie, Qlebele tak sie ciesze tak sie za tym steskniłam.... :D :D :D >> :/ ECH... w sumie to mamy kilku nowych nauczycieli (WOS, religia), nowego dyrektora i fogóle, ale nic ciekawego sie nie wydarzyło... a mogłoby bo juz na poczatku nudno w tej szkole :/ HMmm... taa... jedyna ciekawa rzecza jest to, ze po roku dostalismy swoja klase i teraz trzeba bedzie ja pomalowac i troszke doprowadzic ja do stanu urzytkownosci, wiec mam nadzieje, ze przeleci na to kilka lekcji angielskiego... :P heh.. ( fajnie sie ludze... :/ ) HMmmm... nio nic jutro 7 lekcji... trzeba przestawic swoje "zegarki" na wczesne wstawanie, zakłówanie i takie tam :/ bRrr... jak tylko pomysle to mam juz dosc :/ NIO TIO POZDRAWIAM SYSKICH CIEPLUSIO... :* mUa... 3maj cie siem i pamitajcie>> ZAWSZE MOŻE BYĆ GORZEJ :D :D :D <<<

madzior1987 : :
sie 31 2004 MisSiaSta Bajeczka :D
Komentarze: 2

Dosc dlugo lezalem na ziemi, na brzuszku, Udajac, ze drzemie wieczorem na lozku. Staralem sie mruczec mru-mru... po cichutku, Staralem sie nucic, lecz wszystko bez skutku. Cokolwiek sie zdrzemnac jest rzecza przyjemna, Gdy fotel pode mna jest, nie zas nade mna. A tak sie akurat zlozylo niemilo, Ze wlasnie tak bylo, bo tak sie zdarzylo. Miec fotel na grzbiecie to dobre jedynie Dla skoczka, co w cyrku tancuje na linie, Natomiast dla Misia nie zaden to zaszczyt, Gdy lezy na ziemi i brzuch mu sie plaszczy. I lapki, i szyjka, i nos, i tak dalej, Co tez mu sie wcale, a wcale nie chwali...

madzior1987 : :