A to bylo tak... :P

Tak dawno nic nie pisalam ze juz nie pamietam co robilam w tym czasie no ale co tam :) wiec jakies 2 tygodnie temu bylam w Plawniowicach na Biwaku Kadry Instruktorczzej- biwak przygotowujacy kadre do nadchodzacego oboziku na mazurkach >LOL< bylo fajnie, NEXT w srode>czwartek>piatek i czesc soboty bylam w Zakopanem a dokladniej w Bialym Dunajcu gdzie spedzalam z moja rodzinka urodzinki mojego tatusia i relaksowalam sie :) >> szwendalam po Krupowkach (oczywiscie musialam wydac troche kasy bo to bym nie byla ja...) bylam w Gabinecie Figur Woskowych z moja przyszla bratowa (i przezywalysmy niezle schizy - same truposze...) Pogoda byla okolo nieprzewidywalna - najpierw jesienna potem zimowa na koniec wiosenna... heh ale ogolnie wypoczelam i bylo naprawde fajniscie :) NEXT w tym tygodniu prawie nie wychodzilamz  domu ciagle sie czegos uczylam i dlatego sadze ze zasluzylam na nadchodzacy dlugi weekend :P ktory czesciowo spedze na Plawku a czesciowo w domku - mam nadzieje ze z moim Slonkiem :P Hym cio ja scialam jesce napisac... :) Aaa dzisiaj naz kochany 'Bambik' zrobil nam sprawdzianik - prawie wszyscy oddali puste kartki :P ale jazz Po za tym mam dzisiaj bardzo dobry humorek :) zycze wszystkim udanego weekendziku, bawcie sie dobrze ludziska, a maturzystom-polamania piora na maturze :) :* mUahHhh >> A w piatek impreza 'IHaaa...' :)))